Lista wypraw



MADAGASKAR 2022

Dostojne baobaby, figlarne stada lemurów, turkusowa i krystaliczna woda Oceanu Indyjskiego. To wszystko można bez trudu odnaleźć na Madagaskarze, jeśli tylko przymkniemy oko na fakt, że ten wielki kraj posiada jedynie cztery asfaltowe drogi, w wielu miejscach tak pełne dziur, że przejechanie 200 kilometrów może zająć cały dzień. I chyba nie ma się co dziwić - Madagaskar to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Malgasze próbują jakoś wiązać koniec z końcem, a pomaga im w tym turystyka. W parkach narodowych i rezerwatach obowiązkowe jest wynajęcie przewodnika, co dla wielu jest jednym z głównych źródeł dochodów. Baza turystyczna jest dobrze rozwinięta, nawet w małych miasteczkach nie ma problemu ze znalezieniem noclegu. Najlepszą opcją zwiedzania kraju jest wynajęcie solidnego samochodu z napędem na cztery koła. A jeśli ktoś ma dużo czasu, to Madagaskar da się też przejechać, korzystając z transportu publicznego.


USA 2022

Moja pierwsza wyprawa do Stanów Zjednoczonych zaczęła się od Kalifornii. Kalifornii, która okazała się nieco inna, niż to sobie wyobrażałam. Po pierwsze, w czerwcu wybrzeże Pacyfiku zdecydowanie nie zachęca do plażowania. Wystarczy powiedzieć, że ani razu nie weszłam do oceanu. Po drugie, Los Angeles wcale nie przypomina miasta znanego z kina i telewizji. To właściwie gigantyczna wioska, a nie nowoczesna metropolia. Nawet Aleja Gwiazd w Hollywood okazała się dużo mniej spektakularna i ciekawa niż, dajmy na to, nasze Krakowskie Przedmieście. Na odbiór dużych miast, takich jak Los Angeles czy San Francisco, wpływa też kryzys bezdomności. Ulice centrum pełne są namiotów bezdomnych i ludzi z zaburzeniami psychicznymi, a niektóre rejony zdecydowanie należy omijać szerokim łukiem (uwaga zwłaszcza na Skid Row w LA i Tenderloin we Frisco). Hitem stanu są natomiast parki narodowe, które obejmują pustynię (Joshua Tree NP, Mojave Reserve), najgorętsze miejsce świata - Dolinę Śmierci, a także piękne góry Sierra Nevada z Parkami Narodowymi Yosemite oraz Sekwoi. Trzymajcie się jednak za portfel - Kalifornia jest droga, nawet jak na amerykańskie standardy.


KENIA 2021

Wyjazd do Kenii w czasach pandemii okazał się strzałem w dziesiątkę. W lipcu, czyli w szczycie sezonu, nadal było mało turystów, a do tego ceny atrakcji (zwłaszcza parków narodowych) zrobiły się bardziej przystępne. Razem z Agnieszką i Tomkiem Lipeckimi wynajęliśmy samochód i w trzy tygodnie przejechaliśmy niemal całą południową i centralną Kenię. Spaliśmy u podnóża Meru i Kilimandżaro, obserwowaliśmy czerwone słonie w Tsavo, lwy w Masai Mara i wielkie stada flamingów nad jeziorem Bogoria. Utknęliśmy w błocie, zabłąkaliśmy się na plantację herbaty, spędziliśmy noc w namiocie otoczeni przez ogromne stado bawołów. Jednym słowem - działo się!

Dalej (2014-2020)

Copyright © 2009 - 2023 Kamila Kowalska